Jak posiadanie numeru stacjonarnego zwiększa zaufanie klientów i poszerza pole do działania w różnych krajach

Kilka lat temu zwolniłem się z dość dużej i znanej firmy, i postanowiłem rozkręcić swój biznes – call center. Oczywiście na początku ambicje były większe, ale po zetknięciu się z kilkoma problemami mój zapał nieco ostygł.

Wśród problemów, z jakimi się spotkałem, były i wysokie koszty połączeń telefonicznych, i niekompetentni pracownicy, i ich rotacja, i liczba klientów była, łagodnie mówiąc, niewystarczająca. Zacząłem uważnie przyglądać się odnoszącej sukcesy konkurencji i innym firmom, które były modelowym przykładem gwałtownego rozrostu.

Zauważyłem, że jedno z call centrów ma zaskakująco dużo siedzib rozsianych po Europie. Na ich stronie internetowej znalazłem numery z kierunkowym do wielu krajów i po krótkim „śledztwie” odkryłem ich „tajemnicę”. Biuro mają jedno, ale korzystają z wirtualnej centrali telefonicznej i widocznie kupili 15 numerów w różnych państwach. Same numery kosztują ich tyle, co nic i niewiarygodnie zwiększają liczbę klientów.

„Jakie to proste” – pomyślałem. „Przecież jeśli klient widzi na stronie internetowej numery z różnych krajów to, po pierwsze myśli, że jest to duża i sprawdzona firma, która ma wiele siedzib, a po drugie – klienci chętniej dzwonią na numery miejscowe niż na zagraniczne, czy choćby międzymiastowe. Bo to przecież tańsze. To takie proste!”

Jeszcze tego samego dnia zostałem abonentem Dzinga. Ustawiłem wirtualną centralę telefoniczną, kupiłem kilka numerów telefonów z kierunkowymi do Francji, Austrii, Hiszpanii, Czech, Niemiec i jeszcze kilku państw. Następnego dnia dodałem numery telefonów na stronie, a po miesiącu zebrałem plony swojego prostego, lecz genialnego zabiegu. Numery wirtualne zwiększyły napływ klientów o oszałamiające 45%. Baza klientów wzrosła i zacząłem zarabiać zauważalnie więcej.

Moje biuro jest tam, gdzie było wcześniej. Liczba pracowników również została ta sama, z tym że klienci teraz myślą, że moja firma to ogromna korporacja z siedzibami na całym świecie i bardziej mi ufają. Genialne w swej prostocie!